Więc na gorąco ;) Ja normalnie jestem zachwycona!! Nie jestem w stanie stwierdzić, czy filmem w ogóle, ale chyba też, choć bardziej... Colinem... Właśnie jego rola najbardziej mnie wbiła w fotel. Uwielbiam Go właśnie za to między innymi, że tak fantastycznie potrafi mnie zaskoczyć. A film?? Cóż... Fantastycznie zagrany, rewelacyjnie opowiedziany, świetnie nakręcony. I niech się wali, niech się pali, ja swoje zdanie podtrzymam:)