polecam przed obejrzeniem tego filmu zarzucic tripa ,rola i sposob gry Stevena poprostu porazajacy,smiechu co nie miara,az dziw ze ta rola przeszla bez echa:)
hehe dokładnie; miałem już wczoraj zapadać w sen a tu uwagę moją przykuł Baldwin. Coś śmiesznego i zarazem żałosnego :) akcja gdy trzyma zdjęcie swojej żony i wchodzi ta blondyna :) cóż za emocje....to trzeba obejrzeć.
Szkoda, że już nie miałem co zajarać bo było by jeszcze lepiej. Oczywiście film w ramach komedii na wielki +
Daję nawet 5 za świetny ubaw
Po obejrzeniu tego filmu, gdy widzę Stevena Baldwina w jakims innym filmie, przypomina się to jak gral w tej szmirze -.- i mam ochotę przewinąć.